Wywóz śmieci z posesji jako informacja publiczna.
WSA w Gliwicach w wyroku z dnia 10.7.2018 r. (IV SA/Gl 510/18) kontrolował proces realizacji prawa do informacji ,w ramach którego wnioskodawca zwrócił się do Strazy Miejskiej o udostepnienie: ,, fotokopii protokołu z przeprowadzonej, w dniu […]r., przez Straż Miejską w R. kontroli posesji położonej w R. przy ul. […] “.
Kotrola dotyczyła m.in. realizowania obowiązku związanego z zagospodarowaniem odpadów komunalnych przez właściciela posesji.
Komendant Straży odmówił w drodze decyzji, powołując się na prawa do prywatności.
W wyroku WSA podtrzymującym decyzję, czyli oddalającym skargę czytamy m.in.: ,,
Udostępnienie fotokopii protokołu z kontroli posesji przy ul. […] w R., naruszałoby – w ocenie sądu – prywatność zamieszkującej go osoby i byłoby ingerencją w sferę prywatności osoby będącej jej właścicielem. Poznanie szczegółów gospodarki odpadami na tej posesji, sposobu i częstotliwości pozbywania się z niej nieczystości ciekłych, liczby osób pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym w odniesieniu do konkretnej osoby fizycznej przez osobę trzecią mogłoby godzić w intymność zamieszkiwania, poczucie wolności na terenie posesji stanowiącej jej własność , prawa co do decydowania o istotnych elementach związanych z prawidłowym funkcjonowaniem budynku będącymi elementami szeroko pojętego prawa do prywatności, chronionego dyspozycją art. 5 ust. 2 u.d.i.p.
Niewątpliwie właściciel nieruchomości w razie udostępnienia żądanego protokołu osobie trzeciej mógłby odczuwać dyskomfort wynikający z poczucia utraty intymności. Sytuacja taka zdaniem Sądu niewątpliwie zakłócałaby mir domowy (intymność zamieszkiwania, poczucie wolności wyborów związanych z prawidłowym gospodarowaniem odpadami na posesji, odprowadzania nieczystości ciekłych), będących elementem szeroko pojętego prawa do prywatności, chronionego dyspozycją art. 5 ust. 2 u.d.i.p.”.
Komentarz dr Piotr Sitniewski: Sprawa wbrew pozorom ma o wiele szerszy wymiar, a nie tylko dotyczący kwestii gospodarowania odpadamai, a mówiąc bardziej szczegółowo, faktu czy ososba fizyczna realizuje lokalne w tym zakresie obowiązki.
Po pierwsze – czy każdy może dowiedzieć się o tym czy ja jako Piotr Sitniewski na swojej posesji segreguję śmieci? Bo akurat w mojej gminie można segregować, ale i nie (o wiele wyższa wtedy jest opłata). NIe, moim zdaniem to nie jest informacja o sprawach publicznych,dlatego przy tak zadanym pytaniu to nie stanowi informacji o sprawach publicznych.
Po drugie – czy jeżeli przykładowa Straż Miejska przeprowadzałaby u mnie kontrolę ( w naszej gminie nie ma sstrazy ale to nie ma znaczenia) w tym zakresie,to cyz mamy do czynienia z infomracją o sprawach publicznych? MOim zdaniem nadal nie, gdyż wtedy mamy do czynienia z dokumentem urzedowym jakim jest z całą pewnością protokół podpisany przez Strażnika, ale jest to dokument urzedowy nie zawierający informacji o sprawach publicznych, przy założeniu, że przy tak zadanym pytaniu nie jest możliwa jego całkowita anonimizacja.
Po trzecie – Jak zadać pytanie by to jednak była informacja o sprawach publicznych? Pytanie powinno brzmieć: Czy w wyniku przeprowadzonych we wskazanym okresie przez Straż Miejską kontroli we wsi/powiecie/mieście (itd. itd) doszło do ujawnienia nieprawidłowości, i o jakim charakterze. Udzielona odpowiedź powinna mieć charakter nieidentyfikujący jakichkolwiek osób fizycznych,ale i posesji pod jakim numerem przeprowadzano kontrole.
Po czwarte – a czy np. można by uznać, że odpowiedź na pytanie fotycące – czy zjazd z posesji prywatnej na drogę publiczną jest zalegalizowany – jest informacją o sprawach publicznych? Moim zdaniem mamy tu do czynienia ze swoistą ingerencję w przestrzeń publicnza przez właściciela posesji, i nie korzysta on z prawa do prywatności. Uważam, że każdy ma prawo zapoznać się – bez poznawania daych osobowych bo to nie jest konieczne –
- czy na danej posesji zjazd na drogę publiczną jest zalegalizowany,
- czy dany budynek mieszlany skoro ma wybudowane szambo, czy ma na to swoiste atesty,
- czy szerokość drogi jest stosowna do wymogów prawa budowlanego,
- czy -…..itd., itd.
Jest to bardzo szeroki zakres informacji, które wynikają z publicznego charakteru procesu inwestycyjnego, i to tego typu informacji, które bez naruszania prawa do prywatności, są możliwe do udostępnienia w trybie udip każdemu zianteresowanemu. Obecnie obowiązujące przepisy nie regulują tego szczegółowo, i moje rozważania mają raczej wymiar pewnych postulatów interpretacyjnych.