Wniosek faxem, meilem, dowolnie. Aby skutecznie.

WSA w Krakowie w wyroku z dnia 13.7.2018 r. (II SAB/Kr 58/18) kontrolowął proces realizacji prawa do informacji, w ramach którego wnioskodawca zwrócił drogą meilową do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa o udostępnienie :

“1. Kwota zysku jaką osiągnął RCKiK w K. za 2014 i 2015 rok.

2. Wysokość premii (wszystkie rodzaje) za okres od 01.01.2015r. do 31.07.2017r. jaką otrzymali pracownicy zatrudnieni na samodzielnych stanowiskach: Główny

Księgowy, Radca Prawny, Stanowisko ds. Pracy i Kadr, stanowisko ds. Metodyczno-Organizacyjnych z rozbiciem na poszczególne stanowiska i miesiące, w których premia została przyznana oraz informacje jakiego rodzaju była to premia oraz wskazanie podstawy prawnej na podstawie, której taka premia była przyznana.

3. Czy RCKiK w K. w latach 2014- 2017 zawierał umowy z podmiotami zewnętrznymi o świadczenie usług w zakresie obsługi prawnej, w tym zastępstwa procesowego. W wypadku odpowiedzi pozytywnej proszę o wskazanie czy podmiot zewnętrzny prowadzi Kancelarię Radcy Prawnego czy też Kancelarię Adwokacką oraz kwota jaka została zapłacona z tytułu zawartej umowy z rozbiciem na poszczególne lata, a to za 2014, 2015, 2016 i 2017.”


W wyroku WSA w Krakowie stwierdził m.in.:

,,Omawiana ustawa nie precyzuje formy w jakiej wniosek powinien zostać złożony, co oznacza, że dopuszczalne są wszelkie formy komunikacji, w tym między innymi za pośrednictwem poczty e’mail, czy faksu. Należy jednak od razu wskazać, że ciężar wykazania doręczenia – złożenia wniosku – w razie zaistnienia sporu co do tego faktu – spoczywa na wnioskodawcy, który wywodzi z niego określone skutki prawne. Zatem w interesie wnioskodawcy jest skorzystanie z takiej formy wniosku, która pozwoli mu na udowodnienie, że wniosek o określonej treści dotarł do adresata, stwarzając tym samym po jego stronie obowiązek udzielenia informacji publicznej”

,, należy wskazać, że wnioskodawca dokonując wyboru formy kontaktu w postaci zwykłej poczty elektronicznej ponosi to ryzyko, że podany adres może okazać się nieaktywny i nie pozwoli na odebranie odpowiedzi. Nie ulega wątpliwości, że z punktu widzenia dowodowego skorzystanie z tradycyjnej formy listu poleconego lepiej zabezpiecza interesy wnioskodawcy. Konsekwencje wyboru uproszczonej formy kontaktu, w tym z wykorzystaniem poczty elektronicznej, w sytuacji gdy organ wykazuje, że adres e’mail nie istnieje muszą obciążać wnioskodawczynię. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że jeżeli skarżącej zależało na uzyskaniu stosownych informacji publicznych od Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w K. to celowym byłoby przed wniesieniem skargi upewnienie się, że e’mail został odebrany przez organ i nie ma technicznych trudności z odesłaniem odpowiedzi”.