Własny spór nie wyklucza prawa do informacji.

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 7 czerwca 2019 r. (I OSK 2788/18) kontrolowął proces realizacji prawa do informacji, w ramach którego, stwierdził m.in.: ,,Samo formułowanie wniosku na potrzeby toczącego się postępowania administracyjnego, co do zasady nie wyłącza możliwości domagania się udostępnienia informacji związanych z wydawanymi przez organ decyzjami w podobnych sprawach – w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Bowiem ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej służy realizacji podmiotowego prawa dostępu do wiedzy na temat funkcjonowania organów władzy publicznej”. 


STAN FAKTYCZNY    STAN FAKTYCZNY    STAN FAKTYCZNY    STAN FAKTYCZNY    


Wnioskodawca ,,zwrócił się do Komendanta Oddziału Żandarmerii Wojskowej o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

  1. Ile było złożonych wniosków o wydanie pozwolenia na broń w latach 2010-2016 w celach zgodnych z art. 10 ust. 2 ustawy o broni i amunicji z rozbiciem na poszczególne lata tj. 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016;
  2. Ile wydano pozytywnych decyzji w przedmiocie pozwolenia na broń z rozbiciem na poszczególne cele art. 10 ust. 2 ustawy o broni i amunicji z rozbiciem na poszczególne lata, tj. 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016;
  3. Ile wydano decyzji w przedmiocie odmowy wydania pozwolenia na broń z rozbiciem na poszczególne cele art. 10 ust. 2 ustawy o broni i amunicji z rozbiciem na poszczególne lata, tj. 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016;
  4. Ile decyzji w przedmiocie odmowy wydania pozwolenia na broń zostało uznanych za nieprawomocne w wyniku wniesienia odwołania z rozbiciem na poszczególne cele art. 10 ust. 2 ustawy o broni i amunicji z rozbiciem na poszczególne lata, tj. 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015, 2016.”.

We wniosku wskazał, że informacje te są potrzebne wnioskodawcy do sporządzenia odwołania od decyzji Komendanta Oddziału Żandarmerii Wojskowej o odmowie wydania pozwolenia na broń palną do celów myśliwskich”.


WYROK WSA  WYROK WSA  WYROK WSA  WYROK WSA  WYROK WSA  WYROK WSA 


,,Sąd pierwszej instancji uznał, że organ dopuścił się w sprawie bezczynności, ponieważ nie udzielił skarżącemu informacji publicznej zgodnie z żądaniem zawartym we wniosku z dnia 22 grudnia 2016 roku. W ocenie Sądu pierwszej instancji informacje, o jakie wystąpił skarżący, dotyczące ilości złożonych wniosków i wydanych decyzji w przedmiocie wydania pozwolenia na broń, są informacjami publicznymi podlegającymi udostępnieniu w trybie u.d.i.p.”. Sąd podkreślił, że decyzje administracyjne stanowią informację publiczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.i.p. Ponadto zaznaczył, że Komendant Oddziału Żandarmerii Wojskowej  jest podmiotem zobowiązanym do udzielenia informacji publicznej w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p.”.


WYROK NSA WYROK NACZELNEGO SĄDU AADMINISTRACYJNEGO  WYROK NSA


,,Jak wynika z przepisów u.d.i.p. realizacja “prawa dostępu do informacji” publicznej w formie wnioskowej (art. 10 ust. 1 w zw. z art. 7 ust 2), wymaga jednoczesnego zaistnienia co najmniej czterech pozytywnych przesłanek. Po pierwsze, wnioskodawca powinien złożyć wniosek w rozumieniu art. 10 ust. 1, po drugie, przedmiotem żądania musi być informacja mająca charakter publiczny w rozumieniu art. 1 ust. 1 w związku z art. 3 ust. 2, po trzecie, adresatem żądania musi być podmiot obowiązany do jej udzielenia, określony w art. 4 ust. 1 lub 2 ustawy, po czwarte, żądana informacja musi znajdować się w posiadaniu podmiotu, do którego zwrócono się o jej udzielenie (art. 4 ust. 3). “. 

,,W ocenie NSA pismo Mwnioskodawcy z  22.12. 2016 r., mające według niego świadczyć o bezczynności organu w udostępnieniu informacji publicznej, nie miało charakteru wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Takiej woli wnioskodaca nie ujawnił w sposób, który jednoznacznie pozwoliłby Komendantowi Oddziału Żandarmerii Wojskowej na zastosowanie trybu określonego w u.d.i.p.”. 

W niniejszej sprawie mamy do czynienia z sytuacją, że na dzień złożenia pisma z 22.12. 2016 r. przed Komendantem Oddziału Żandarmerii Wojskowej toczyło się postępowanie w przedmiocie wydania wnioskodawcy pozwolenia na broń palną dla celów łowieckich. Pismo z 22.12. 2016 r. wniesione zostało do organu prowadzącego to postępowanie. Z nagłówka tego pisma wynika, że “Dotyczy. Decyzji administracyjnej nr […] z dnia […].12.2016 r.”. Natomiast na wstępie tego pisma jego autor podał, że “W celu prawidłowego przeprowadzenia procesu odwoławczego od powyższej decyzji proszę o niezwłoczne przesłanie odpowiedzi na niżej wymienione zapytania.”. Pytania te dotyczyły, ogólnie rzecz ujmując, ilości wniosków i rodzaju decyzji o wydanie pozwolenia na broń palną z rozbiciem na poszczególne lata (2010-2016). Zatem pismo to należy zakwalifikować jako pismo strony, złożone w toczącym się postępowaniu o wydanie pozwolenia na broń palną. W piśmie tym wnioskodawca nie podaje, że domaga się tych informacji w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej a nawet nie wskazuje, że chodzi mu o informację publiczną. Także w skardze na bezczynność organu nie twierdzi, że bezczynność dotyczy nieudostępnienia informacji publicznej. Również w toku postępowania sądowego nie powołuje się na prawo do informacji publicznej wynikające z ustawy o dostępie do informacji publicznej bądź z Konstytucji RP.”.

NSa uznał jednoczesnie, że ,, brak wyraźnego i jednoznacznego sformułowania żądania udostępnienia informacji publicznej w piśmie z dnia 22 czerwca 2016 r. powoduje, że pisma tego nie można zakwalifikować jako wniosku złożonego w trybie art. 10 ust. 1 u.d.i.p. Wobec tego tryb z tej ustawy nie mógł zostać uruchomiony, a dalej idąc zastosowany. Tym samym nie można zobowiązać Komendanta Oddziału Żandarmerii Wojskowej do rozpoznania wniosku o udostępnienie informacji publicznej, skoro wniosek w tym trybie nie został przez skarżącego złożony, a organ odpowiedział na wniosek – uznając go za wniosek w toczącym się postępowaniu administracyjnym – pismem z dnia 25 stycznia 2017 r. w trybie przepisów K.p.a.”.

,,Samo formułowanie wniosku na potrzeby toczącego się postępowania administracyjnegoco do zasady nie wyłącza możliwości domagania się udostępnienia informacji związanych z wydawanymi przez organ decyzjami w podobnych sprawach – w trybie u.d.i.p. Bowiem u.d.i.p. służy realizacji podmiotowego prawa dostępu do wiedzy na temat funkcjonowania organów władzy publicznej. Ustawodawca wprowadzając ogólną zasadę uznającą każdą informację o sprawach publicznych za informację publiczną nie uzależnił publicznego charakteru informacji od celu w jakim ta informacja ma być użyta. Błędem jest zatem założenie, że samo wskazanie prywatnego celu w jakim zamierza użyć żądanej informacji podmiot występujący z wnioskiem o jej udzielenie, wyłącza publiczny charakter tej informacji. Twierdzenie to nie znajduje uzasadnienia w treści przepisów prawa materialnego art. 1 ust. 1 i art. 6 u.d.i.p. Takiej definicji pojęcia informacji publicznej w znaczeniu przedmiotowym nie można też dopatrzyć się w art. 61 Konstytucji. Dopuszczenie wprost, bez szczególnego zapisu ustawowego, że cel, któremu ma posłużyć informacja wpływa na zdefiniowanie jej publicznego charakteru, powodowałoby ograniczenie prawa do informacji publicznej w sposób znaczący. Tymczasem ustawodawca przewidując ograniczenie prawa do informacji publicznej (art. 5 ustawy) i zakreślając obszar ograniczenia nadal określa ją jako informację publiczną. Oznacza to, że przepisy art. 1 ust. 1 i art. 6 u.d.i.p. wymagają przy ich stosowaniu każdorazowego określenia, czy żądanie określone we wniosku o udzielenie informacji publicznej dotyczy informacji o sprawach publicznych. Odmowa zastosowania wymienionych przepisów wyłącznie w oparciu o ustalenie, iż zamiarem wnioskodawcy jest ich wykorzystanie w celu prywatnym np. w toczącym się postępowaniu administracyjnym, byłaby odmową ich stosowania w oparciu o nieznane kryterium ustawowe. Zatem stanowisko organu co do kwalifikacji żądanej informacji przez Sąd jako publicznej, jest nieuprawnione. Nie ma to jednak wpływu na wynik sprawy”.


komentarz dr PIOTR SITNIEWSKI www.jawnosc.pl 


Mój komentarz będzie bardzo krótki: uzasadnienie wyroku NSA piękne, bardzo proobywatelskie, zdroworozsądkowe, takiejkie chciałoby sie czytać po wielokroć. To dlaczego Wnioskodawca przegrał sprawę? Tego nie rozumiem. Zbyt formalnie jak dla mnie sprawa została oceniona.