“Leśnym Ludkom” dziękujemy.

NSA w wyroku z dnia 6.112.2018 r. (I OSK 457/17) po raz kolejny potwierdził, że w sytuacji gdy podmiot obowiązany składa wniosek o udostępnienie informacji publicznej, a w sprawie zachodzi przesłanka do wydania decyzji administracyjnej (patrz art. 16 ust. 1  UDIP: odmowa udostępnienia informacji publicznej oraz umorzenie postępowania o udostępnienie informacji w przypadku określonym w art. 14 ust. 2 przez organ władzy publicznej następują w drodze decyzji ), wniosek bezwzględnie musi spęłniać zasadę pisemności określoną w art. 14 § 1. KPA w którym czytamy: 

Sprawy należy załatwiać w formie pisemnej lub w formie dokumentu elektronicznego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz.U. z 2017 r. poz. 570 oraz z 2018 r. poz. 10001544 i 1669), doręczanego środkami komunikacji elektronicznej. 

Zatem wnioskodawca powinien zostać wezwany do uzupełnienia wniosku poprzez jego wysłanie raz jeszcze podpisanego osobiście, albo dosłanie wniosku drogą elektroniczną w rozumieniu w/w art. 14 kpa. Wezwanie następuje w trybie art. 64§ 2 k.p.a. 


Omawiane orzeczenie nie jest jakimś welkim przełomem, gdyż już od 2009 r. pojawiały się na ten temat sygnały orzecznicze  NSA w których czytamy:

  1. ,,podjęcie decyzji administracyjnej w sytuacji niepodpisania wniosku wykazuje cechy działania organu z urzędu, co w przypadku postępowania wszczynanego jedynie na wniosek oznacza wydanie decyzji nieważnej – art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.” Wyrok NSA z 16.12.2009;I OSK 1002/09
  2. Wszystkie te przypadkiw których ma dojść do podjęcia przez organ decyzji administracyjnej, bezwzględnie wymagać bowiem będą własnoręcznego podpisu wnioskodawcy (podpisu elektronicznego) na wniosku o udostępnienie informacji publicznej, a jego brak winien być usuwany w postępowaniu naprawczym, regulowanym art. 64 § 2 k.p.a. Podjęcie decyzji administracyjnej w sytuacji niepodpisania wniosku wykazuje cechy działania organu z urzędu, co w przypadku postępowania wszczynanego jedynie na wniosek oznacza wydanie decyzji nieważnej (art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.).”.Wyrok NSA z dnia 17.10.2013 syg. I OSK 1075/13.

Komentarz dr Piotr Sitniewski: utrwalone orzecznoctwo w tym zakresie nie jest czymś nadzwyczajnym, ani przejawem daleko posunietego tzw. ,,prawa sędziowskiego”. Jest naturalną konskwencją treści obowiązujących przepisów a przede wszystkim art. 16 ust. 2 UDIP: ,,Do decyzji, o których mowa w ust. 1, stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego (…)“. 

Z moich czynionych na co dzień obserwacji praktycznych wynika, że podmioty obowiązane do stosowania ustawy o dostępie coraz cześciej już na samym wstępie wzywają wnioskodawcę do uzupełnienia powyższych braków formalnych, argumentując to faktem, że w sprawie istnieje wysokie ryzyko wydania decyzji administracyjnej. Jest to z pewnością nieco naciagana praktyka, ale jest naturalną reakcją na wnioski otrzymywane od “Leśnych Ludków”, “Królów Maciusiów”, “Shreków”, “Stokrotek”, “Leninów” i “zatroskanych dworzan”. Skoro wnioskodawca się śmieje podpisując się jako Lenin, pośmiejmy sie razem – proszę o dosłanie wniosku podpisanego. Osobiście mnie to nie dziwi. A wszystko wynikło z jakże błędnego moim zdaniem interpretowania przez sądy administracyjne od samego początku treści art. 2 ust. 1UDIP _ każdy ma prawo do informacji. Od zawsze pisałem i mówiłem, każdy to nie anonim.