Koszt reklamy a tajemnica przedsiębiorcy. W stadninie koni.

WSA w Kielcach (19.9.2018 II SA/Ke 513/18) kontrolował proces realizacji prawa do informacji, w ramach którego wnioskodawca zwrócił się do Stadniny Koni o udostępnienie następujących informacji:

,,1. Ile Stadnina Koni […] sp. z o. o. wydała w 2017 r. na reklamę, promocję, itp. w wydawnictwie […], w tym portalu należącym do tego wydawnictwa” oraz

“2. Konkretnie, które konie należące do Stadniny Koni […] sp. z o. o. zostały ubezpieczone od 19 lutego 2015 r. i na jaką kwotę”.


Stadnina w odpowiedzi ,,Decyzją z dnia 14 maja 2018 r. organ – na podstawie art. 104 k.p.a. oraz art. 3 ust. 1 w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej – odmówił wnioskodawczni udostępnienia informacji publicznej objętej pytaniem numer 1 z uwagi na fakt, że informacje objęte tą częścią wniosku stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa podmiotu, z którym organ nawiązał współpracę.”.


Wnioskodawczyni zwróciła się do organu o ponowne rozpoznanie sprawy, wskazując, że jest on podmiotem zobowiązanym do udzielania informacji o swoim majątku, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 lit. a i e ww. ustawy oraz że informacja objęta wnioskiem stanowi informację publiczną.


Organ podkreślił, że nie może udostępnić informacji, o którą wniosła wnioskodawczyni w pkt 1 wniosku tj. w zakresie wydatków na reklamę i promocję w wydawnictwie […] i, w tym w portalu należącym do tego wydawnictwa, na skutek ograniczeń przewidzianych w art. 5 ust. 2 (…). Warunkiem nawiązania współpracy z wydawnictwem […] i było zobowiązanie Spółki do zachowania w poufności stawek wynagrodzenia wynegocjowanych pomiędzy stronami, które stanowią dla kontrahenta organu tajemnicę przedsiębiorstwa, w związku z czym organ zobowiązał się do jej nieujawniania. Powyższe oznacza, że podmiot ten nie tylko uznał żądane we wniosku informacje za swoją tajemnicę przedsiębiorstwa, ale również podjął konkretne działania zmierzające do jej ochrony, tj. uwarunkował nawiązanie współpracy zobowiązaniem organy do ochrony tej tajemnicy. Wobec powyższego realizacja wniosku nie tylko stanowiłaby ze strony organu czyn nieuczciwej konkurencji, ale również naraziłaby organ na odpowiedzialność odszkodowawczą, co wiązałoby się z naruszeniem dyscypliny finansów publicznych.


WSA w Kielcach (19.9.2018 II SA/Ke 513/18) stwierdził m.in.: ,,Zaskarżona decyzja, podobnie jak decyzja I instancji, wydana została z naruszeniem art. 107 § 3 k.p.a., które to naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Uzasadnienia obu decyzji nie realizują bowiem zasady informowania o motywach rozstrzygnięcia organu i przekonywania o zasadności tego rozstrzygnięcia”. 

W dalszej części wyroku WSA poczynił szerokie rozważania odnośnie tajemnicy przedsiębiorcy, jej elementu formalnego i  materialnego:

,,W celu skutecznego zastrzeżenia danych informacji jako objętych tajemnicą przedsiębiorstwa konieczne jest zatem spełnienie dwóch warunków: a) sam przedsiębiorca musi podejmować działania mające na celu zachowanie określonych danych w poufności; b) muszą to być działania usystematyzowane, które obiektywnie dowodzą chęci zachowania w poufności określonych informacji i działania te nie mogą być wyłączną reakcją na złożony wniosek o udostępnienie informacji publicznej, lecz powinny mieć charakter stały (zob. wyrok WSA w Warszawie z dnia 13 grudnia 2016 r., II SA/Wa 1001/16 powołany w wyroku WSA w Białymstoku z dnia 6 marca 2018 r., II SA/Bk 899/17, lex nr 2464191). Przy czym dla zastosowania ochrony tajemnicy przedsiębiorcy z art. 5 ust. 2 u.d.i.p. nie jest wystarczające jedynie spełnienie przesłanki formalnej, w postaci podjęcia działań przez przedsiębiorcę mających zachować informację w poufności. Informacja ta musi mieć bowiem ponadto charakter informacji technicznej, technologicznej, organizacyjnej przedsiębiorstwa lub innej informacji posiadającej wartość gospodarczą, gdyż wykładnia językowa art. 11 ust. 2 u.z.n.k. wiąże tajemnicę przedsiębiorcy z jej wartością gospodarczą. Świadczy o tym brzmienie tego przepisu, w szczególności zwrot “inne informacje posiadające wartość gospodarczą”. Gdyby zaś ustawodawca nie wiązał tajemnicy przedsiębiorcy z wartością gospodarczą informacji, wówczas przepis nie posługiwałby się słowem “inne”. Słowo to natomiast wskazuje, że ustawodawca wyróżnia informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa z uwagi na ich walor z perspektywy wartości gospodarczej dla przedsiębiorcy. Informacja, objęta manifestacją przedsiębiorcy, dla zastosowania art. 5 ust. 2 u.d.i.p. musi być tego rodzaju, że ma obiektywnie charakter informacji technicznej, technologicznej, organizacyjnej lub innej posiadającej realnie określoną wartość gospodarczą, wykluczającą możliwość udostępnienia informacji (zob. wyrok NSA z dnia 22 czerwca 2017 r., I OSK 2347/15). Dla odmówienia udostępnienia danej informacji publicznej ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy spełnione więc muszą być przesłanki formalne i materialne (zob. I. Kamińska, M. Rozbicka-Ostrowska, Ustawa o dostępie do informacji publicznej. Komentarz, Warszawa 2016, s. 118-119; wyrok NSA z dnia 5 kwietnia 2013 r., I OSK 192/13; czy wyrok NSA z dnia 29 kwietnia 2016 r., I OSK 2490/14, dostępne na www.orzeczenia.nsa.gov.pl). Każda nieujawniona do wiadomości publicznej informacja techniczna, technologiczna, organizacyjna przedsiębiorstwa lub inna informacja posiadająca wartość gospodarczą, co do której przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności powinna być – przed jej udostępnieniem w trybie przepisów u.d.i.p. – indywidualnie oceniona pod kątem zakwalifikowania jej jako tajemnicy przedsiębiorcy. Przy czym należy mieć na uwadze, iż ograniczenie dostępności informacji publicznej ze względu na tajemnicę ustawowo chronioną ma charakter wyjątku od zasady jawności informacji publicznej. Oznacza to, że podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej nie może ograniczyć się do zdawkowego oświadczenia o istnieniu takiej tajemnicy. Nie jest możliwe do przyjęcia zapatrywanie, iż to wyłącznie wola przedsiębiorcy decyduje o utajnieniu określonej informacji publicznej (zob. wyrok NSA z dnia 4 kwietnia 2017 r., I OSK 1939/15. lex nr 2323561).

Tymczasem uzasadnienie zaskarżonej decyzji (podobnie jak decyzji wydanej w I instancji) nie zawiera analizy rzeczywistego wystąpienia “tajemnicy przedsiębiorcy” jako przesłanki odmowy udzielenia żądanej informacji publicznej. Nie ma w nim jakiegokolwiek odniesienia do definicji tej przesłanki w kontekście obowiązujących przepisów prawa, czy wypracowanego jej rozumienia w orzecznictwie sądów administracyjnych. Tymczasem dla skutecznego ograniczenia dostępu do informacji publicznej z uwagi na zaistnienie tajemnicy przedsiębiorcy, nie jest wystarczające powołanie się przez organ na klauzulę poufności zawartą w umowie wiążącą organ z jego kontrahentem, a będącą wynikiem podjętych przez tego kontrahenta (przedsiębiorcę) działań mających na celu zachowanie określonych danych w poufności, ale konieczne jest wykazanie jej zaistnienia także w materialnym aspekcie.

Uzasadnienie decyzji odmawiającej udostępnienia informacji publicznej z powołaniem się na tajemnicę przedsiębiorcy pełni szczególnie istotną rolę, bo ogranicza wnioskodawcy konstytucyjnie gwarantowane prawo dostępu do informacji publicznej. Oczywistym jest, że argumentacja zawarta w odpowiedzi na skargę, będąca próbą umotywowania wydanej decyzji na skutek wywiedzionej skargi do sądu administracyjnego, nie może sanować istotnej wadliwości samego uzasadnienia decyzji. Również do sądu administracyjnego nie należy zastępowanie organu w poszukiwaniu motywów wydanego rozstrzygnięcia”.


Komentarz dr Piotr Sitniewski.

Szkoda, że WSA nie poczynił rozważań, czy w ogóle można tego typu informacje objąć tajemnica przesiębiorcy. Ale może nie jest to konieczne, gdyż moim zdaniem, wysokość kwoty jaka została z pieniędzy publicnzych wydana na reklamę, nie może być skutecznie uznana za objetą poufnością. Wydatki te zawsze będą jawne. Ich wyłączenie możłiwe byłoby tylko w razie wyraźnego przepisu jaki by nakazywał utrzymanie tych informacji w tajemnicy. Zatem nawet jeżeli wyrok sie uprawomocni, i zostanie wydana kolejna jak sądzę decyzja o odmowie, t nie ma podstaw by utajniac wysokośc tych wydatków ze względu na dominację w tym zkaresie zasady jawności nad tajemnica przedsiębiorcy. Podobnie ma się rzecz z licznymi wyrokami dotyczącymi kwot zajakie samorzady zlecają kancelariom prawnym obsługę prawną. Zawsze jest to jawne.