,,Działalność” to nie każda aktywność.

NSA w wyroku z dnia 25.1.2019 r. ( I OSK 1932/18) kontrolował proces realizacji prawa do informacji, rozpatrując skargę kasacyjną od wyroku WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 18.1.2018 r. (II SAB/Go 124/17), którą oddalił.


W sprawie wnioskodawca zwrócił się do S.P.Z.O.Z. o udostępnienie następującej informacji publicznej:

1. Czy wśród pracowników Urzędu Miasta rozpoznano jakąś chorobę zawodową?

2. Czy wśród pracowników Urzędu Miasta stwierdzono podejrzenie jakiejś choroby zawodowej ?

3. Czy w ramach realizowanej umowy o wykonywanie usług z zakresu profilaktyki opieki zdrowotnej w urzędzie Miasta prowadzono w latach 2016 – 2017 wizytacje stanowisk pracy ?


Podmiot zapytany wskazał, że w jego ocenie informacje, o które zwrócił się wnioskodawca w pytaniach zawartych w punktach 1 i 2 wykraczają poza zakres informacji publicznej. W odpowiedzi na pytanie zawarte w punkcie 3 wniosku organ poinformował, że wizytację stanowisk pracy przeprowadzono jeden raz w 2016 roku.


Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu swego wyroku stwierdził bardzo ważną rzecz, która sprowadza się do następującej zasady:

NIE KAŻDA AKTYWNOŚĆ PODMIOTU OBOWIĄZANEGO DO STOSOWANIA UDIP MIEŚCI SIĘ W POJĘCIU DZIAŁALNOŚCI O JAKIEJ MOWA JEST W ART. 61 ust. 1 . 


W wyroku NSA czytamy m.in.: ,,Przyjęte w języku polskim rozumienie pojęcia działalności oznacza “ogół działań, czynności, starań podejmowanych w określonym celu, zakresie” (por. B. Dunaj (red.): Słownik współczesnego języka polskiego, Tom 1, Warszawa 1999, s. 216). Jest to zatem aktywność ukierunkowana na wypełnienie określonego zadania i zrealizowanie określonego celu, a nie jakakolwiek aktywność. Odniesienie przez prawodawcę konstytucyjnego pojęcia “działalności” użytego w art. 61 ust. 1 Konstytucji RP do działalności takich podmiotów jak organy władzy publicznej, osoby pełniące funkcje publiczne, organy samorządu gospodarczego i zawodowego oraz inne osoby oraz jednostki organizacyjne w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa, uzasadnia wniosek, że prawo do informacji, o jakiej mowa w tym przepisie, obejmuje informację o takiej aktywności podmiotów wskazanych w Konstytucji RP, która ukierunkowana jest na wypełnianie określonych zadań publicznych i realizowanie określonych interesów i celów publicznych (…). 

Aktualne pozostaje zatem dotychczasowe stanowisko orzecznictwa, zgodnie z którym rezultaty wykładni językowej, celowościowej i systemowej art. 61 ust. 1 i 2 Konstytucji RP prowadzą wniosku, że prawo do informacji publicznej to prawo do informacji o działalności podmiotów wskazanych w Konstytucji RP, tj. o takiej aktywności tych podmiotów, która ukierunkowana jest na wypełnianie określonych zadań publicznych i realizowanie określonych interesów i celów publicznych, co nie jest tożsame z każdym przejawem aktywności tych organów, w tym aktywnością związaną z wewnętrzną organizacją funkcjonowania tych podmiotów. Niezasadny tym samym okazał się podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut błędnej wykładni art. 61 ust. 1 Konstytucji RP, ponieważ – wbrew stanowisku strony skarżącej kasacyjnie – istnieje sfera działalności organu władzy publicznej, która nie podlega prawu do informacji publicznej. Powyższa wykładnia jest adekwatna do charakteru i istoty prawa dostępu do informacji publicznej”.