Dokument wewnętrzny w praktyce.

WSA w Olsztynie w wyroku z dnia 15.11.2018 r. (II SAB/Ol 84/18) kontrolowął proces realizacji prawa do infomracji, w ramach którego wnioskodawca zwrócił się do Dyrektora Generalnego Urzędu Wojewódzkiego  z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej w zakresie “wszelkiej dokumentacji wytworzonej w związku z wnioskiem Spółki z dnia 11 czerwca 2018r., dotyczącego organizacji konkursów na najem powierzchni pod punkty fotograficzne w O. oraz E., w szczególności: a) skanów poleceń służbowych wydanych w tej sprawie; b) skanów wszelkich wytycznych wydanych w tej sprawie; c) skanów opinii i stanowisk zajętych przez pracowników Urzędu Wojewódzkiego w tej sprawie; d) skanów umów i aneksów zawartych w tej sprawie; e) skanów uzasadnień dla podjęcia decyzji w tej sprawie; f) skanów protokołów z podjętych negocjacji”.

Dyrektor Generalny Urzędu Wojewódzkiego poinformował wnioskodawcę, że w ramach informacji publicznej organ może jedynie udostępnić informacje na temat zawartych umów i aneksów do zawartych umów, tj. odnośnie do lit. d) złożonego wniosku. Wyjaśniono, że pozostałe żądane materiały nie stanowią w ocenie organu informacji publicznej.


WSA w Olsztynie powołując isę na bogate orzecznictwo, stwierdził w wyroku m.in.: ,,Należy mieć także na uwadze dyrektywę interpretacyjną wyrażoną w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 września 2002r. (sygn. akt K 38/01; OTK-A 2002/5/59), w którym stwierdzono, że prawo do informacji oraz jego zakres wyznaczają “bezpośrednio same przepisy art. 61 ust. 1 i 2 Konstytucji RP oraz ustawy zwykłe doprecyzujące te treści”. Należy przy tym podkreślić, że konstytucyjne prawo do informacji publicznej zostało ukształtowane jako “prawo” właśnie, a nie jako “wolność”, czego praktyczną konsekwencją jest m.in. dopuszczalność ścisłej wykładni przepisów odnoszących się do jego realizacji, mniej restryktywnej wobec ograniczeń, niż gdybyśmy mieli do czynienia z obywatelską wolnością (por. W. Sokolewicz, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, pod red. L. Garlickiego, tom. IV Warszawa 2005, art. 61, s.5). Z kwalifikacją określonych informacji lub dokumentów jako informacji o sprawach publicznych (art. 1 ust. 1 u.d.i.p.) wiążą się także istotne kontrowersje wyrażone w doktrynie i orzecznictwie, dotyczące charakteru wytwarzanych w toku działalności administracji, bądź w przypadku podmiotów wymienionych w art. 4 ust. 1 w zakresie wykonywania zadań publicznych (art. 4 ust. 1 u.d.i.p.) – określonych informacji lub dokumentów nie mieszczących się jednak w definicji dokumentu urzędowego, np. wytwarzanych w toku działalności materiałów roboczych oraz dokumentów wewnętrznych, korespondencji (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z dnia 21 marca 2013 r., sygn. akt II SAB/Ol 1/13, wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 8 czerwca 2006r., sygn. akt IV SAB/Po 9/06, ). W związku z tym od “dokumentów urzędowych” w rozumieniu art. 6 ust. 2 u.d.i.p. odróżnia się “dokumenty wewnętrzne” służące wprawdzie realizacji jakiegoś zadania publicznego, ale nie przesądzające o kierunkach działania organu. Dokumenty takie służą wymianie informacji, zgromadzeniu niezbędnych materiałów, uzgadnianiu poglądów i stanowisk. Mogą mieć dowolną formę, nie są wiążące, co do sposobu załatwienia sprawy, nie są w związku z tym wyrazem stanowiska organu, nie stanowią więc informacji publicznej (zob. także wyrok NSA z dnia 27 stycznia 2012 r., sygn. akt I OSK 2130/11, niepubl; wyrok z dnia 15 lipca 2010 r. sygn. akt I OSK 707/10, niepubl.). Należy bowiem stwierdzić, że procesowi podejmowania decyzji rozumianemu szeroko także jako wykonywanie zadania publicznego, biorąc pod uwagę cel regulacji u.d.i.p. nie jest konieczna społeczna kontrola na każdym jego etapie bowiem wykraczałoby to właśnie poza ową “niezbędność określoną potrzebą transparentności życia publicznego ocenianą zgodnie ze standardami przyjętymi w demokratycznym państwie prawa” (por. wyr.TK z dnia 20 marca 2006 r., sygn. akt K 17/05 publ OTK-A 2006/3/30; Dz.U. z 2006/49/353.) Co prawda u.d.i.p. nie rozróżnia informacji o charakterze ostatecznym – “ostatecznych informacji publicznych” i nieostatecznym – “materiałów roboczych”, czy też informacji ogólnodostępnych i informacji wewnętrznych, należy jednak stwierdzić, że walor informacji publicznej mają dokumenty w ich ostatecznej wersji, zaakceptowane przez organ i wykorzystane następnie do realizacji powierzonego organowi zadania publicznego (por. Marlena Sakowska- Baryła, Dostęp do informacji publicznej a ochrona danych osobowych, Wrocław 2014,s. 62-63). Nadto analiza przywołanej wcześniej definicji dokumentu urzędowego prowadzi do wniosku, że ustawodawca nie przewiduje prawa do zaznajamiania się z dokumentami “roboczymi”, które utrwalają np. procesy decyzyjne”.